Landing page to strona docelowa, która zwykle ma za zadanie spełnić jeden wybrany cel. Niezależnie od tego, czy chcemy, by użytkownik zapisał się do newslettera, czy też kupił nasze szkolenie, warto pamiętać o kilku podstawowych elementach takiej strony.
Na landing page użytkownik trafia zwykle po kliknięciu w reklamę lub inny link reklamowy (np. z maila). Wydawać by się mogło, że już teraz osiągnęliśmy główny cel – zdobyliśmy pierwsze zainteresowanie klienta. Jednak tak naprawdę to dopiero początek, a przed nami długa droga do osiągnięcia konwersji, czyli pożądanej reakcji ze strony tych, którzy odwiedzą witrynę.
Podstawowym błędem jest mylenie strony docelowej ze stroną firmową. Tymczasem landing page jest zdecydowanie węższym pojęciem. W związku z tym, że zależy nam na realizacji jednego konkretnego celu (rzadziej: kilku), strona musi być prosta. Intuicyjne menu, przejrzysty design i zwięzłe teksty to klucz do sukcesu. Pamiętaj, że chcesz przekazać jasny komunikat.
Na początku zadaj sobie pytanie: kto ma być odbiorcą twojej wiadomości? Kogo chcesz przyciągnąć? Kto najprawdopodobniej będzie zainteresowany rejestracją na twojej stronie bądź kupnem twojego produktu?
Oczywistym jest, że komunikat skierowany do młodych odbiorców będzie zupełnie inny od tego, który zechcesz wystosować do doświadczonego przedsiębiorcy. Dotyczy to w zasadzie każdego aspektu strony: od jej szaty graficznej aż po użyty w tekstach język. W końcu nikt z nas nie wita się ze swoimi dziadkami słowami „eluwencja, mordeczki”. No chyba, że się wita. Wtedy respect dla seniorów!
Ok, nagłówek powyżej zdecydowanie nie jest dobrym przykładem (choć z pewnością przyciąga uwagę). Jednak możesz to zrobić w inny sposób.
Pamiętaj, że na zainteresowanie klienta masz dosłownie kilka sekund. Od tego, w jaki sposób je wykorzystasz, zależy, czy nie skusi go „iks” w rogu strony. Tu właśnie wkraczają nagłówki.
Przycisk CTA to zdecydowanie król strony docelowej i twój ostatni krok do sukcesu. To on zachęci użytkownika do podjęcia określonej akcji, czyli celu nadrzędnego, dla którego w ogóle postanowiłeś stworzyć witrynę. Taki przycisk powinien nie tylko wskazywać użytkownikowi potencjalną korzyść, ale również jasno informować, co stanie się po jego naciśnięciu. Tajemnicze „kliknij tutaj” wcale nie intryguje, a wręcz przeciwnie – powodować może dezorientację i zniechęcić użytkowników do podjęcia działania.
Call To Action to także swego rodzaju drogowskaz strony, który pomaga w nawigacji. Dlatego, jeżeli witryna jest dłuższa, warto, by pojawił się więcej niż raz.
Dobrze, jeśli będzie też logicznie nawiązywał do nagłówków i ewentualnych podtytułów, których użyłeś wcześniej. Dzięki temu unikniesz szumu informacyjnego i irytacji klienta.
Więcej o tym, jak stworzyć skuteczny tekst na landing page, przeczytasz w tym miejscu.
Jeśli nadrzędnym celem twojej strony jest wypełnienie formularza kontaktowego, zadbaj o to, by był on czytelny i nie zawierał zbyt wielu pól do uzupełnienia. W przeciwnym razie czytelnik może poczuć się jak w Urzędzie Skarbowym przy wypełnianiu stosu papierów, podań i dokumentów. Czy ktokolwiek z nas to lubi? Niekoniecznie.
W dobie szczególnej dbałości o dane osobowe ważne jest również, byś zamieścił informacje o ich przetwarzaniu. Użytkowników coraz częściej interesuje to, gdzie wędrują ich dane i w jaki sposób mogą zostać wykorzystane, dlatego zbij ich obiekcje jeszcze zanim przyjdą im do głowy.
Gdy zadbasz o spełnienie powyższych punktów, pamiętaj, że nie ma uniwersalnych rozwiązań, które sprawdzą się idealnie w każdym przypadku. Nikt z nas nie jest też nieomylny. Dlatego testuj wybrane opcje i sprawdzaj, które konwertują lepiej. Nie bój się przyznać do błędu i zmieniać koncepcji, które z początku wydawały się świetnym rozwiązaniem. Użytkownicy naprawdę potrafią zaskoczyć, a przecież to właśnie dla nich powstała twoja strona.
