Od Anonymous do Facebooka – jak Internet wspierał Ukrainę?

Potrzebujesz ok. 1 min. aby przeczytać ten wpis

W odpowiedzi na rosyjską dezinformację w sieci do walki ruszyli internauci. Zarówno firmy, jak i osoby prywatne każdego dnia obalają fake newsy i blokują propagandę. Oto kilka przykładów.

Internet za Ukrainą

W działania przeciw Rosji zaangażowała się grupa hackerska Anonymous, która sukcesywnie atakuje i zamyka najważniejsze rosyjskie i białoruskie strony rządowe. Związany z grupą zespół hackerów squad303 opracował narzędzie, dzięki któremu każdy może przesłać informację o Ukrainie do losowego Rosjanina.

Swój wkład w walkę z dezinformacją ma także Facebook, który wyszukuje i blokuje konta siejące propagandę, a także oznacza rosyjskie profile państwowe (także na Instagramie). Z kolei firma Brand24, która zajmuje się monitoringiem Internetu, stworzyła na Twitterze profil „Demaskujemy”, gdzie internauci mogą zgłaszać szkodliwych trolli prorosyjskich oraz boty.

Ponieważ wojna trwa, można założyć, że Internet szybko się nie podda w walce o prawdę i zobaczymy jeszcze wiele takich inicjatyw.

Zdjęcie główne: pexels.com/Tima Miroshnichenko

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*