Syndrom straconej okazji. Ty też się na to nabierasz!

Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Czym jest zasada niedostępności? Oczywiście można przytoczyć definicję ze Słownika Psychologii, ale wolimy rozpocząć od krótkiej historii o diamentach w Japonii.

Najlepsza kampania reklamowa ever?

W powojennej Japonii import diamentów był nielegalny do 1959 roku. Diamenty nie były wysoko cenione przez Japończyków, ponieważ dawanie diamentowych pierścionków zaręczynowych nie było częścią japońskiej tradycji. Jednak w 1968 roku japońskie magazyny zalały kampanie reklamowe przedstawiające szczupłe, atrakcyjne kobiety rasy kaukaskiej noszące pierścionki z brylantami. Reklamy niosły przesłanie, że kobiety, które mają diamenty, uosabiają zachodnie bogactwo.

W ciągu następnych trzynastu lat japońscy konsumenci stali się drugim co do wielkości nabywcą diamentów. Stwarzając wrażenie, że posiadanie pierścionka z brylantem jest czymś zarezerwowanym dla bogatych, w grę weszła zasada niedoboru i popyt na diamenty gwałtownie wzrósł. Aby utrzymać to przekonanie, należało opracować kolejny chwyt marketingowy.

Co ciekawe, diamenty nie są rzadkim surowcem. Za to ilość diamentów na rynku w danym momencie jest dokładnie kontrolowana przez zaledwie kilka firm, w tym firmę De Beers. Firmy te kupują większość diamentów, a następnie kontrolują ich dostępność. Przez to zainteresowanie diamentami jest jeszcze większe. 

Ta sprytna i wyrafinowana sztuczka marketingowa sprawdza się od lat 60. XX wieku, ale przemysł diamentowy posunął tę kontrolę o krok dalej. Aby powstrzymać właścicieli diamentów przed ich odsprzedażą, a tym samym stworzyć mniejszy popyt, by przypadkiem ilość diamentów na rynku nie wzrosła, masowe kampanie reklamowe nadal kojarzą diamenty z romansem, sentymentem i hasłem „diamenty są na zawsze”, w celu ograniczenia odsprzedaży prywatnych skarbów. 

Dziwactwo ludzkiego zachowania

Zainteresowany zwiększeniem pożądania klientów? Oto klasyczne badanie, które demonstruje psychologię niedoboru, a zarazem ujawnia interesujące dziwactwo ludzkiego zachowania.

W 1975 roku badacze Worchel, Lee i Adewole chcieli wiedzieć, jak bardzo ludzie cenią ciastka w dwóch identycznych szklanych słoikach. Jeden słoik zawierał dziesięć ciasteczek, a drugi tylko dwa. Jak myślicie który słoiczek cieszył się większym ,, pożądaniem’’?

Chociaż ciasteczka i słoiki były identyczne, uczestnicy bardziej cenili te w prawie pustym słoiku. Niedostatek w jakiś sposób wpłynął na ich postrzeganie wartości.

Istnieje wiele teorii wyjaśniających, dlaczego tak się dzieje. Jedna z nich sugeruje, że  niedobór może sygnalizować coś o produkcie. Jeśli czegoś jest mniej, może to oznaczać, że inni ludzie wiedzą coś, czego Ty nie wiesz. Co oczywiście jest totalnym humbugiem.

Skrzypek w metrze

Kolejnym przykładem “zasady niedostępności” może być koncert światowej klasy skrzypka. Joshua Bell postanowił zagrać bezpłatny, improwizowany koncert w metrze w Waszyngtonie. Bell regularnie wyprzedaje miejsca, takie jak Kennedy Center i Carnegie Hall za setki dolarów za bilet. Niestety w metrze DC został zignorowany. Prawie nikt nie wiedział, że mija jednego z najbardziej utalentowanych muzyków na świecie.

Kiedy Bell zagrał koncert za darmo, niewielu przystanęło, aby go posłuchać. Ale kiedy ma grać w wielkich salach koncertowych, bilety za setki dolarów wyprzedają się w mig.

Przeczytaj też: https://medialis.pl/promocja-w-sieci/co-ma-wplyw-na-skuteczne-pozycjonowanie-strony/

Zdjęcie główne: PhotoMIX Company/pexels.com

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*