Wiele firm planuje połączyć pracę zdalną ze stacjonarną, tworząc tym samym model hybrydowy. Niektóre osoby pracowałyby w biurze, a inne w domu. Nowy model zatrudnienia ma zapewnić zwiększoną efektywność dla pracowników indywidualnych i małych zespołów, niższe koszty oraz większą elastyczność.
Chociaż potencjalne korzyści są znaczące, historia pokazuje, że wdrożenie takiego rozwiązania może być o wiele trudniejsze, niż się wydaje.
Praca zdalna przynosi wymierne efekty. Badacze przeprowadzili ankiety wśród pracodawców, pracowników i specjalistów ds. HR od początku pandemii i na bieżąco śledzą aktualne trendy. Firmy z różnych branż, w tym agencje reklamowe, eksperymentują z nowymi modelami zatrudnienia.
Wielu pracowników przeniosło się na pracę zdalną. Jak dowodzą badania, są co najmniej tak samo produktywni w wykonywaniu indywidualnych zadań, jak przed wybuchem koronawirusa. Połowa respondentów twierdzi, że są co najmniej tak samo efektywni w projektach zespołowych, które normalnie przeprowadzane były w salach konferencyjnych. Jeśli organizacje miałyby czas na przygotowanie się do pracy zdalnej, sytuacja najprawdopodobniej wyglądałaby jeszcze lepiej.
Niektóre agencje przeszły na całkowitą pracę zdalną, podczas gdy inne zastosowały model hybrydowy. Nieliczne firmy zostały przy pracy stacjonarnej. W modelu hybrydowym część pracowników pracuje w biurze, a część w domu. Zazwyczaj po tygodniu wymieniają się miejscem, w którym wykonują swoje obowiązki. Dotychczasowa grupa stacjonarna przechodzi na tryb home office.
Chociaż praca zdalna nie jest niczym nowym: IBM wdrożył model hybrydowy jeszcze w latach 80. Nowością jest jednak liczba osób wykonujących zadania w domu. To, podobno, nie będzie trwać wiecznie. Część pracodawców twierdzi, że po opanowaniu COVID-19 przechodzą na całkowitą pracę stacjonarną. Z kolei niektórzy właściciele agencji nie wykluczają modelu hybrydowego nawet po opanowaniu pandemii.
Wspomniany model zakłada podział członków zespołu na tych pracujących stacjonarnie i tych, którzy swoje obowiązki wykonują w domu. Nowa rzeczywistość wymaga nowego sposobu myślenia. Ludzie na całym świecie zastanawiają się, jak będą wyglądać nadchodzące dni, tygodnie i miesiące. Jak pokazują badania, hybrydowy model pracy cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Pracownicy wykonują swoje obowiązki w zaciszu własnego domu, w związku z tym ryzyko zakażenia koronawirusem znacznie maleje.
Zróżnicowany zespół sprawdzi się szczególnie wtedy, gdy masz klientów z różnych części świata. Decydując się na model hybrydowy, zyskujesz dostęp do większej liczby utalentowanych kandydatów. Nie musisz się już ograniczać do swojego regionu. Dzięki temu łatwiej znajdziesz specjalistów na poszczególne stanowiska. Elastyczność to zdecydowanie najważniejszy powód, dla którego większość pracowników preferuje takie rozwiązanie. Mogą wykonywać powierzone zadania we własnym tempie i dogodnych dla siebie godzinach. W końcu liczy się efekt.
Praca w biurze ma jednak swoje zalety. Poprawia komunikację i współpracę w zespole. Zapewnia przestrzeń do pracy opartej na działaniach, spotkań personelu i burzy mózgu. Sprzyja poczuciu przynależności, której nie można zastąpić home office.
Pracownicy zdalni mogą czuć się nieco wykluczeni. W biurze członkowie zespołu w każdej chwili mogą podzielić się swoimi pomysłami i porozmawiać. Sprzyja to budowaniu silnej dynamiki grupy i nawiązywaniu dobrych relacji między pracownikami.
Zdecydowałeś się na model hybrydowy? Chcesz poprawić współpracę między członkami zespołu, niezależnie od tego, czy pracują stacjonarnie, czy w domu? Postaraj się regularnie organizować spotkania w biurze dla całego personelu. Pomyśl o tym, by raz na jakiś czas zorganizować imprezę integracyjną. Pamiętaj, by wdrożyć odpowiednie oprogramowanie do spotkań grupowych online. Organizując wirtualne konferencje, zachęcisz pracowników do współpracy.
Wiele agencji nie wyklucza pozostania przy modelu hybrydowym, nawet po opanowaniu epidemii. Wybór modelu zatrudnienia uzależniany jest przede wszystkim od specyfiki pracy i wartości firmy.
