Według wstępnych szacunków, w 2020 roku globalne wydatki reklamowe mogą spaść o 9,1 procent. W przypadku polskiego rynku oczekuje się spadku sięgającego nawet 14 procent!
Jak pokazuje raport agencji mediowej Zenith, kryzys wywołany przez epidemię koronawirusa doprowadził do wyraźnej obniżki ogólnych wydatków na reklamę, ale jednocześnie przyspieszył rozwój reklamy w kanale digital. Ta ostatnia osiągnie w tym roku, po raz pierwszy w historii, ponad 50 proc. udział w światowym rynku.
A co z polskim rynkiem reklamowym?
Według analityków agencji Zenith, skala spadków wydatków na reklamę zależy od tego, jak dalej będzie rozwijać się pandemia. W optymistycznym scenariuszu, jeśli nie dojdzie do wyraźnego wzrostu zachorowań i przywrócenia restrykcji, spadek może zatrzymać się na poziomie 7,3 procent, natomiast dynamiczny rozwój epidemii i częściowe zamrożenie gospodarki mogą oznaczać nawet 14-procentowy spadek wartości rynku reklamowego.
Kryzys obchodzi się łagodnie z reklamą internetową, ale i tak jej rynek skurczy się w tym roku o około 2 procent. Stosunkowo niewielkie straty poniesie także reklama telewizyjna i radiowa, natomiast najbardziej ucierpi reklama zewnętrzna oraz kinowa. Wynika z tego zarazem, że rosnący udział w rynku reklamy cyfrowej to również efekt słabości pozostałych rynków reklamowych.