Rosnąca liczba konsumentów, którzy ograniczają spożycie mięsa (lub zupełnie z niego rezygnują), skłania kolejne marki do poszukiwania roślinnych alternatyw produktów.
Co ciekawe, po produkty wegetariańskie czy wegańskie sięgają nie tylko ci, którzy produktów odzwierzęcych nie spożywają wcale, ale również „mięsożercy” czy fleksitarianie, którzy liczą na nowe doznania smakowe. Firmy i marki produkujące żywność nie mogły zignorować tego trendu, dlatego jak grzyby po deszczu powstają bezmięsne alternatywy popularnych przekąsek: restauracje IKEA posiadają całą ofertę dań wegetariańskich, w Żabce – poza standardowym hot dogiem – od marca możemy zjeść hot doga bez mięsa (z parówką na bazie białka z grochu i białka ziemniaczanego), a PKN Orlen na swoich stacjach karmi wege brzuchy wegańskimi kajzerkami, jaglanymi burgerami lub np. wrapami z falafelem. Burger King poszedł jednak o krok dalej…
Już 7 czerwca w Kolonii przetestowany zostanie projekt, będący owocem współpracy Burger Kinga i The Vegetarian Butcher. W nowym lokalu sieci przez kilka dni dostępne będą wszystkie znane potrawy, jednak w wyłącznie bezmięsnej wersji. Fani kanapek będą więc mieli do wyboru kotleta roślinnego bądź ser halloumi. Restauracja zapowiedziała nawet roślinne nuggetsy.
Po tym ciekawym eksperymencie lokal ma z powrotem serwować cały przekrój swoich dań także w wersjach klasycznych, tj. z mięsem. Niewykluczone jednak, że – jeśli projekt zda egzamin – sieć rozważy otwarcie wege lokali w wybranych lokalizacjach na stałe.
Zdjęcie główne artykułu: fot. Jeremy Moeller / Contributor / Getty Images News / Getty Images
