Gorszące, straszne, szokujące – reklamy telewizyjne z różnych powodów zostają zakazane, czasem w jednym kraju, czasem w kilku. Ich autorzy posuwają się o jeden krok za daleko i w efekcie spot albo zostaje wycofany z emisji, albo w ogóle nie jest do niej dopuszczony. Takie wpadki zdarzają się nawet najlepszym, a w tym artykule zobaczycie kilka zakazanych reklam znanych i największych na rynku marek.
W reklamie modelu Nissan Tiida wystąpiła aktorka Kim Cattrall, znana z roli Samanthy Jones z „Seksu w wielkim mieście”. Cały spot został stworzony bardzo w stylu tej właśnie postaci – pełen dwuznaczności i podtekstów o charakterze seksualnym. Bohaterka używa ich do opisania wspomnianego już samochodu. Co ciekawe, reklamie czerwone światło dała Nowa Zelandia, uznając ją za zbyt gorszącą.
Inny samochodowy gigant stworzył reklamę o małżeństwie, któremu Hyundai i jego konkretna funkcja (automatycznie opuszczany fotel pasażera) pomagają ukryć niewierność. Sam spot ma szokującą, choć dosyć zabawną puentę, która nie została doceniona w Europie, gdzie reklama została zakazana za nieobyczajność. Natomiast w sieci spot zyskał spore uznanie.
Ikea w swojej historii stworzyła kilka dość kontrowersyjnych reklam, które według opinii publicznej zasłużyły na zakazanie. Jedną z nich jest spot z kampanii o korzyściach płynących ze sprzątania. Pokazano w nim dziecko, które bawi się wibratorem – najwyraźniej nieschowanym przez rodziców. Zamiast podziękować szwedzkiej firmie meblarskiej za troskę w tej kwestii, cenzorzy zakazali wyświetlania reklamy. Drugim przykładem jest reklama o niani, która po upojnej nocy w kilka chwil przygotowuje mieszkanie na przyjście dzieci, a wszystko to dzięki praktycznemu wyposażeniu od Ikei.
Reklama nakręcona w estetyce horroru pokazuje bohaterkę zaatakowaną przez zamaskowanego napastnika z piłą mechaniczną. Częściowo rozebrana kobieta ucieka przez las, a dzięki dobrej kondycji fizycznej udaje jej się uratować. Kiedy reklama była emitowana podczas igrzysk olimpijskich, NBC zostało zasypane gniewnymi telefonami i e-mailami od odbiorców. Zdaniem niektórych reklama zachęcała do przemocy wobec kobiet, a rodzice małych dzieci przekonywali, że spot nie powinien być pokazywany podczas takiego wydarzenia jak igrzyska olimpijskie.
Firma kosmetyczna Dove w walce o piękno postanowiła pójść na całość i pokazała na dużym ekranie starsze kobiety, które wciąż są bardzo atrakcyjne. Problemem okazał się jednak sposób ich prezentacji – wszystkie panie były zupełnie nagie. Oficjalny powód zakazania spotu brzmiał: „Reklama odsłania zbyt dużo skóry”.
W 2011 roku austriacka firma Red Bull zaprezentowała reklamę opartą na słynnej biblijnej opowieści o jednym z cudów dokonanych przez Jezusa Chrystusa. Bohaterowie filmu – Jezus i jego dwaj uczniowie – łowią ryby. W pewnym momencie Jezus wychodzi z łodzi i zaczyna chodzić po wodzie, jednocześnie wyjaśniając: „Albo Red Bull działa, albo to kolejny cud”. Pod koniec filmu staje się jasne, że nie ma mowy o cudzie. Reklama została skrytykowana przez wierzących oburzonych swobodną interpretacją biblijnej historii, w wyniku czego spot został zdjęty z anteny.
Kontrowersyjna reklama konsoli do gier wideo stworzona przez Microsoft przedstawia ludzi strzelających do siebie na ulicy z niewidzialnej broni. Z kolei Doritos pokazuje, że dla ich chipsów ludzie gotowi są zabić. Obie reklamy zostały wycofane z emisji za promocję okrucieństwa.
Zdj. główne: Murai .hr/unsplash.com