Agile marketing – z czym to się je?

Agile marketing – nazywany też zwinnym marketingiem – to podejście, które ma wielu zwolenników. Umiejętność dostosowywania się do zmieniającego się rynku, uważne słuchanie klienta czy interdyscyplinarny zespół to jedne z głównych cech takich działań, składające się na sukces firmy. 

Agile marketing, czyli co?

Samo pojęcie „zwinnego marketingu” daje niewielkie wyobrażenie o tym, czym agile marketing jest. Podstawowym założeniem jest bazowanie na dotychczasowych doświadczeniach i szybkie reagowanie na niespodziewane wydarzenia. Agile marketing opiera się więc na długoterminowym stosowaniu określonych rozwiązań przy jednoczesnym celowym eksperymentowaniu i skupieniu na zadowoleniu odbiorców. 

Początki agile marketingu

Stosowanie agile marketingu sięga lat 90. XX w. To wówczas tradycyjne podejście zarządzania projektami w środowisku programistycznym nie zdało egzaminu. Deweloperzy mieli tworzyć oprogramowanie na podstawie otrzymanych specyfikacji. Czas oszacowany przez kierownika okazywał się jednak zwykle niewystarczający. Co więcej, projekty realizowane były nie tylko z opóźnieniem, ale też nie spełniały wszystkich oczekiwań konsumentów, dla których były budowane. Wszystko przez to, że programiści nie skupiali się na realnych potrzebach klientów, a jedynie działali na podstawie otrzymanych wytycznych. Konieczna była więc zmiana sposobu pracy nad projektami. Efekty były na tyle spektakularne, że z podobnego podejścia zaczęły korzystać kolejne firmy, również spoza branży.

Co kryje się pod pojęciem „agile marketing”?

Agile marketing w każdej firmie będzie wyglądał trochę inaczej, ale niektóre jego cechy pozostają niezmienne. Są to:

• zmiana sposobu myślenia: skupienie się na takich wartościach, jak współpraca, szacunek, doskonalenie i uczenie się, a także skoncentrowanie na dostarczaniu wartości,
  
• planowane eksperymenty: agile marketing zakłada ciągłe próbowanie nowych rozwiązań i sprawdzanie, które z nich zdadzą egzamin. Uzyskane wyniki zespół wykorzystuje na kolejnych etapach pracy,
  
• praca zespołowa: czyli łączenie sił i współpracowanie w celu osiągnięcia większej wydajności, bez zazdrości czy walki o bycie najlepszym kosztem współpracowników,
  
• inny rodzaj dowodzenia: menedżerowie i osoby na stanowiskach kierowniczych w przypadku agile marketingu mają za zadanie nie tylko nadzorować projekty, ale też wspierać zespół i pomagać mu w osiąganiu celów,
  
• szybkie reagowanie na zmiany: zgodnie z założeniami agile marketingu umiejętność przystosowania się do nieoczekiwanych sytuacji zapewnia ogromną przewagę nad konkurencją,
  
• zadowolenie klienta: działania firmy muszą też opierać się na słuchaniu i zaspokajaniu potrzeb klienta oraz rozwiązywaniu jego problemów. 

Dlaczego warto stosować agile marketing w biznesie?

Choć nie brak sceptycznych głosów twierdzących, że agile marketing to tylko utopia, jest kilka argumentów przemawiających za tym, by wdrożyć takie rozwiązania we własnej firmie. Obecnie rozwój technologiczny postępuje tak szybko, że trudno za nim nadążyć. Najlepsze efekty odnoszą więc przedsiębiorstwa, które są w stanie szybko dostosować się do zmieniającej się sytuacji. A ewoluują nie tylko social media, ale również chociażby algorytmy Google. 

Drugą zaletą agile marketingu jest szybkość wdrażania nowych działań. W przeciwieństwie do hierarchiczności i złożoności tradycyjnych przedsiębiorstw agile marketing stawia na interdyscyplinarne zespoły, dzięki czemu umożliwia szybkie ukończenie zadań bez zewnętrznej ingerencji. Eksperci z różnych dziedzin pracujący w jednym zespole są też w stanie wzajemnie się wspierać i uzupełniać.

Agile marketing skupia się także na kliencie i jego oczekiwaniach. Dzięki temu możliwe jest dostarczenie konkretnej wartości dokładnie odpowiadającej potrzebom użytkownika. Działania poparte są więc doświadczeniem klientów, a firma stawia sobie za główny cel spełnienie stawianych przed nią oczekiwań. Agile marketing pozwala nie tylko zdobywać kolejnych zadowolonych klientów, ale też utrzymywać ich przy sobie dzięki budowaniu odpowiednich relacji. A to możliwe jest dzięki ciągłemu słuchaniu odbiorców i dostosowywaniu działań do ich preferencji.