Umiejętność oddzielania faktów od opinii, a także wartościowych informacji od fake newsów jest obecnie potrzebna jak nigdy wcześniej.
Mimo wszystko nie zawsze mamy wystarczająco dużo czasu lub wystarczającą ilość wiedzy, aby poradzić sobie z tym zadaniem samodzielnie. Rozwiązaniem tego problemu może być fact-checking.
Potrzeba nieustannego dostępu do informacji współcześnie została zastąpiona przez inną, palącą potrzebę faktów i możliwości weryfikacji docierających do nas danych. Na szczęście wzrost świadomości w temacie fałszywych wiadomości krążących w sieci przyczynił się do nagłego wzrostu ilości organizacji fact-checkingowych. Czym one się zajmują i jak działają?
Jak nietrudno się domyślić, instytucje te zajmują się sprawdzaniem faktów i najczęściej funkcjonują przy redakcjach lub jako niezależne organizacje pozarządowe. Ich głównym zadaniem jest edukacja, a co za tym idzie, poprawa jakości debaty publicznej, która w mediach społecznościowych od dłuższego czasu stoi na niskim poziomie.
W ramach fact-checkingu prowadzony jest szereg projektów, takich jak budowa sieci ekspertów monitorujących dezinformacje, stworzenie dedykowanych programów szkoleniowych czy przygotowanie mapy najlepszych praktyk weryfikacji treści.
Zdj. główne: Agence Olloweb/unsplash.com