Google po raz drugi ogłosił przesunięcie daty całkowitej rezygnacji z plików cookies śledzących użytkowników. Oryginalnie miało to nastąpić w 2022 roku, a jaki jest nowy termin?
Konkurenci przeglądarki Chrome, Safari i Firefox, domyślnie od ponad dwóch lat blokują śledzące pliki cookie stron trzecich używane przez reklamodawców. Tymczasem Google nadal korzysta z ciasteczek i pomimo hucznych zapowiedzi po raz kolejny przesuwa termin ostatecznej rezygnacji z ich używania. Nowa data zakłada obsługę cookies do drugiej połowy 2024 roku. W praktyce może to oznaczać, że użytkownicy przeglądarki Chrome mogą być śledzeni przez inne firmy jeszcze 2 lata.
Opóźnienie spowodowane jest tym, że gigant chce wcześniej opracować alternatywny system śledzenia zachowań użytkowników bezpośrednio w swojej wyszukiwarce. Nic dziwnego. W końcu Google zarabia około 200 miliardów dolarów rocznie na przychodach z reklam i rezygnacja z cookies mogłaby oznaczać spore straty.
Zdj. główne: Carlos Muza/unsplash.com